antynatalizm z pespektywy chrześcijańskiej
Jeśli przyjąć perspektywę chrześcijańską, że człowiek żyjąc dokonuje świadomych wyborów (dobra/zła) i albo jest zbawiony albo trafia do piekła - to rodzice płodząc/rodząc dzieci, które w późniejszym życiu wybierają zło, przyczyniają się w jakiejś mierze do .... zapełnienia piekła. I jak sobie radzą ze świadomością, że decydując się na dzieci, być może zwiększają wieczne cierpienie?